5 września 2012

ikea

Lubię, mimo, że dużo ludzi mówi (zwłaszcza ze środowiska projektantów), że byle jakie produkty, że drogie. Ale pamiętam pierwszy katalog z Niemiec chyba, który dostałam będąc w szkole podstawowej i te stylizacje, zdjęcia wnętrz, kolorowy świat. Wtedy jeszcze nie było gazet z wnętrzami i zdecydowanie ten świat kształtował wyobraźnię. 
Lubię możliwości jakie daje Ikea, bo sporo zostawia nam samym w kształtowaniu przestrzeni, coś sugeruje, ale nie narzuca, każdy znajdzie coś dla siebie. Jest opcja tańsza i droższa i tak jak zawsze, cena odpowiada jakości, nie ma się co łudzić, że kupując kanapę za 600zł będziemy mieć mebel na wieki. Przez te kilka lat istnienia Ikea w Polsce na pewno zmieniło się myślenie o przestrzeni i to wielki plus dla tego sklepu. 
A nie lubię chyba tylko tego tłumu, zwłaszcza w weekendy, gdzie całe rodziny spędzają tam wolny czas. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz