często budujemy dom a potem zostajemy z placem pobudowlanym, zniszczonym, z wyrastającymi chwastami, bo tylko one przetrwały. Jest super jeśli na naszej działce są jakieś zastane drzewa, które nierzadko cierpią przez budowę, ale po małej odnowie dają cień, zielony tlen i są zaczątkiem ogrodu. Rzadko projektuje się dom z ogrodem. Rzadko się myśli o działce jako przestrzeni do życia. To pewnie wynika też z katalogów typowych domków, gdzie na kolorowych wizualizacjach mamy piękne, czasami egzotyczne nawet drzewa, dom tonie w zieleni, a w rzeczywistości potrzeba jakieś 50 lat na to.
To samo z balkonami, bo lubimy je mieć, ale zwykle służą do suszenia prania albo składowania niepotrzebnych rupieci, a nawet maleńki balkon można zrobić zieloną oazą dla mieszkania.
Tu spodobał mi się bardzo pomysł na małe ogrody, blog
The small gardens pokazuje wiele kapitalnych rozwiązań na niezwykłe ogrody w maleńkich przestrzeniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz